Komisja konkursowa poinformowała w piątek o rozpatrzeniu ofert na stanowisko dyrektora Miejskiego Ośrodka Animacji Kultury w Wasilkowie.
Do Urzędu Miejskiego w Wasilkowie wpłynęło pięć ofert, jednak komisja konkursowa po analizie dokumentów kandydatów, uznała, że żaden z nich nie spełnia wymogów formalnych do pełnienia stanowiska.
W związku z tym urzędnicy ogłosili kolejny konkurs. Chętni do objęcia stanowiska dyrektora wasilkowskiego MOAK-u mają czas na składanie ofert do 16 stycznia do godziny 16.
Do tej pory funkcję sprawowała Elżbieta Kisło. Kadencja dyrektora MOAK-u trwa trzy lata.
Możliwe, że przed nowym szefem ośrodka będą stały wymagające zadania. Włodarze Wasilkowa mają bowiem plany, aby przenieść siedzibę instytucji.
- Być może uda nam się pozyskać budynek w centrum, który był wcześniej pawilonem handlowym i przekształcić go w miejsce, gdzie byłaby niewielka scena i sale do prowadzenia wielu warsztatów - mówił w udzielonym nam ostatnio wywiadzie Mirosław Bielawski, burmistrz miasta
Czytaj więcej: Mirosław Bielawski: Oczywiście, że będę startował w następnych wyborach [WYWIAD]
Co ciekawe, brak kandydata na dyrektora to nie pierwsza kłopotliwa sytuacja w wasilkowskim MOAK-u w ciągu kilku ostatnich lat. W 2015 roku Mirosław Bielawski zdecydował o likwidacji placówki. Decyzję burmistrza poparli radni. Wiązało się to z rzekomym złym funkcjonowaniem ośrodka oraz rezygnacją ówczesnego dyrektora. W obronę MOAK-u zaangażował się wówczas Maciej Żywno, wicemarszałek województwa podlaskiego. Likwidacji placówki sprzeciwiał się także Wojewódzki Ośrodek Animacji Kultury w Białymstoku. Ostatecznie, decyzję radnych - ze względu na naruszenie prawa - unieważnił wojewoda podlaski.
(mik)