Prawdopodobnie udało się już ugasić pożar hałdy śmieci w sortowni odpadów w Studziankach.
Ogromny pożar został zauważony tuż po północy w sobotę. Z ogniem na wysypisku śmieci w Studziankach przez dwa dni walczyło kilkadziesiąt zastępów straży pożarnej z całego województwa. Na miejsce ściągnięto nawet cysterny z wodą m. in. aż z Hajnówki i Zambrowa.
Jak informuje dyżurny na stanowisku dowodzenia w Komendzie Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Białymstoku, pożar prawdopodobnie udało się już ugasić. Strażacy właśnie wracają do baz. Na miejscu pozostanie zastęp z JRG Białystok, który będzie przez noc dozorować hałdę.
Przez dwa dni właściciele zakładu w Studziankach nie byli w stanie dostarczyć piasku, który posłużyłby do znacznie szybszego stłumienia pożaru. Piasek ma się pojawić na miejscu dopiero jutro. Nie wiadomo jednak, czy będzie potrzebny. Jak udało nam się wcześniej nieoficjalnie ustalić, współpraca pomiędzy strażakami a pracownikami wysypiska nie przebiegała najlepiej.
Nie jest to pierwszy pożar w tym miejscu. Strażacy mówią, że tym razem mogło być to podpalenie albo samozapłon. Rzeczywistą przyczynę zdarzenia będą próbowali ustalić białostoccy policjanci.
(mik)
Akcja gaśnicza na składowisku śmieci w Studziankach: