Zanim zrobi się pięknie i naprawdę ciepło, trzeba będzie jeszcze przeczekać kilka dni - do najbliższej niedzieli. Póki co będzie padać - tak jak dziś rano.
Meteorolodzy są zgodni - przed nami okres pięknej aury, który ma szansę potrwać niemal do końca października.
Już w sobotę temperatura zacznie rosnąć. W niedzielę w końcu zza chmur wyjrzy słońce, a nad region napłynie ciepłe podzwrotnikowe powietrze, które sprowadzi tu wyż rozciągający się nad południową Europą. W poniedziałek termometry wskażą 19-20 stopni.
Taka aura utrzyma się do 25 października, choć są spore szanse na to, że potrwa dłużej. Jedyna niedogodność będzie polegała na tym, że pod koniec miesiąca możliwe będą większe spadki temperatury w nocy - nawet do 0 stopni.
Tymczasem miniony wrzesień był rekordowy pod względem ilości opadów. W Białymstoku spadły 123 litry deszczu na metr kwadratowy, co stanowiło 220 procent średniej normy dla tego miesiąca. W sumie odnotowano 20 deszczowych dni. Także początek października nie rozpieszczał. Na szczęście Podlasie ominął orkan Ksawery, który spustoszył zachodnią Polskę.
(pb)