W miniony weekend, na terenie powiatu białostockiego, policjanci zatrzymali 9 kierowców, którzy prowadzili na „podwójnym gazie".
Pierwszy, a właściwie pierwsza z nich to 46-letnia białostoczanka, kierująca fiatem. Kobieta wpadła w ręce policjantów w piątkowe popołudnie na osiedlu Wygoda.
Dyżurny białostockiej komendy otrzymał zgłoszenie o kolizji drogowej w tym miejscu. Ze zgłoszenia wynikało, że uczestniczka zdarzenia może być nietrzeźwa. Interweniujący policjanci potwierdzili to zgłoszenie. Wstępne badanie alkomatem wykazało ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie 46-latki. Podczas sprawdzania w policyjnych systemach okazało się, że kobieta ma obowiązujący od 2019 roku zakaz prowadzenia pojazdów.
Z kolei rekordzistą minionego weekendu w niechlubnej kategorii „nietrzeźwy kierowca” został 32-letni kierowca volvo. Mężczyzna wpadł w ręce policjantów na białostockim osiedlu Bojary. Badanie alkomatem 32-latka wykazało blisko 4 promile alkoholu w jego organizmie.
Za kierownicę na „podwójnym gazie” zdecydował się usiąść również 35-letni kierowca ciągnika rolniczego. Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów z białostockiej patrolówki na terenie gminy Tykocin. Okazało się, że 35-latek powadził pojazd mając blisko 3,5 promila alkoholu w organizmie.
Pozostali nietrzeźwi kierowcy zatrzymani przez policjantów mieli od blisko promila do prawie 3 promili alkoholu w organizmie. Wszyscy kierowcy, którzy mieli prawa jazdy, stracili je.
Za niestosowanie się do orzeczonego przez sąd zakazu kodeks karny przewiduję karę do 5 lat pozbawienia wolności. Natomiast za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości karę do 2 lat pozbawienia wolności.
KMP Białystok
(opr bisu)