Komplety odzieży i maseczki trafiły do pensjonariuszy Domu Samopomocy w Łaźniach.
To placówka dziennego pobytu dla prawie 60 osób. Niepełnosprawni uczą się tam życia, niełatwego w czasie epidemii. Dom działa od dziesięciu lat.
- Byliśmy na pierwszym ogniu. W ubiegłym roku od marca zachorowało u nas 15 pensjonariuszy i czterech pracowników. Po pierwszej kwarantannie nie mieliśmy przypadku, aby ktoś u nas chorował - powiedział Marian Adam Sacharewicz, dyrektor Powiatowego Środowiskowego Domu Samopomocy w Łaźniach.
Wczoraj pensjonariusze placówki otrzymali w darze komplety odzieży (m.in. czapki, szaliki, rękawiczki) oraz maseczki. To dary od powiatu białostockiego, parlamentarzystów i Stowarzyszenia Pomocy Rubież.
- Ta akcja była wymuszona, spowodowana tym, że dyrektor nigdzie nie mógł kupić tych szalików czapek, kurtek i rękawic. Był bardzo duży mróz. Podjęliśmy z panem starostą Janem Perkowskim takie zobowiązanie - stwierdził Sebastian Ptaszyński, członek zarządu powiatu białostockiego.
- Trzeba pomagać - dodał Józef Kulikowski, prezes Stowarzyszenia Pomocy Rubież.
- Bardzo mocno wspomagamy ludzi potrzebujących - powiedział Mieczysław Baszko, poseł Porozumienia z Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość.
opr. (pb)