Z parku miejskiego w Supraślu mają zostać wycięte 44 drzewa - poinformowała fundacja Dzika Polska. Już zbierane są podpisy pod petycją o zaniechanie wycinki, a burmistrz miasta zapowiada zorganizowanie spotkania w tej sprawie.
Tak jak informowaliśmy wcześniej w Supraślu zrewitalizowany zostanie park miejski. Gmina na ten cel zdobyła 3 175 752,13 zł unijnego dofinansowania, pozyskała też blisko 400 tys. zł z budżetu państwa. W ramach inwestycji w uzdrowisku powstanie m. in. tężnia solankowa.
Szczegóły w tekście: Supraśl z dużym dofinansowaniem. Powstanie m.in. tężnia solankowa
Podczas prac mają zostać także wycięte niektóre drzewa. To wzbudza kontrowersje. O sprawie pierwsza poinformowała fundacja Dzika Polska.
W parku w Supraślu mają być wycięte 44 drzewa. Większość drzew wytypowanych do usunięcia znajduje się w dobrej kondycji, powodem ich wycięcia jest kolizja z projektem rewitalizacji. Drzewostan w parku został przetrzebiony podczas huraganu jaki miał tam miejsce kilka lat temu. Teraz w ramach rewitalizacji zostaną wycięte drzewa, które przetrwały nawałnice. Podobne programy rewitalizacyjne będą realizowane w kilku innych miasteczkach na Podlasiu - poinformowała na swojej facebookowej stronie fundacja powołując się na zezwolenie na wycinkę wydane przez Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
W sieci zbierane są podpisy pod petycją do Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków oraz burmistrza Supraśla o „zrezygnowanie z wycinki albo ograniczenie jej do minimum”.
Tak poważna ingerencja trwale i w ogromnym stopniu zmieni wizerunek miasta kojarzonego z zielenią. (...) Wierzymy, że są możliwości wkomponowania alei spacerowych i innych elementów planowanej infrastruktury w drzewostan. Dodatkowo, projekt rewitalizacji, jak również wydana przez Panią Konserwator decyzja na wycinkę nie zakłada nasadzeń zastępczych. Gdyby nawet takie zostaną wykonane, to nie ma pewności czy drzewka przeżyją upały, jeśli nawet, to przez wiele lat nie zastąpią one kilkudziesięcioletnich okazałych drzew - brzmi fragment petycji zamieszczonej na portalu petycjeonline.com.
Do sprawy, również w mediach społecznościowych, odniósł się burmistrz Supraśla. Radosław Dobrowolski zapowiedział, że zostanie zorganizowane spotkanie, w którym udział wezmą specjaliści.
Docierają do mnie niepokojące informacje, że nasza gmina w ramach rewitalizacji Ogrodu Saskiego w Supraślu ma wyciąć w pień drzewa tam rosnące. Pragnę uspokoić, że pomnikowe drzewa nie zostaną wycięte. Wszystkie działania podejmowane są w oparciu o decyzje Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Białymstoku i Urzędu Konserwa Zabytków. Przypomnę, że niemal wszystkie drzewa w naszym zabytkowym parku padły na ziemię 17 czerwca 2016 r. w wyniku wichury. Jego środek to teraz niemal pustynia pozbawiona nasadzeń... Dlatego właśnie jest potrzeba odtworzenia tego założenia zieleni urządzonej. Na ten cel Marszałek Województwa Podlaskiego przekazał nam dotację z UE na ok. 3,5 mln złotych przy 10 % wkładu własnego. Mają być nowe nasadzenia, wycięte zakrzaczenia od strony stawów, podobnie mają być wycięte drzewa które uległy uszkodzeniu podczas wspomnianej wichury, oraz te drzewa, które uniemożliwiają realizację nowych osi widokowych. Zwłaszcza dotyczy to szerokiej, głównej osi - alei parkowej między Urzędem Miejskim a Klasztorem. Chcę zapewnić, że wycinka drzew na tym ok. 2 ha obszarze jest dosłownie kosmetyczna. Rewitalizacja oznacza przywrócenie parku a nie jego likwidację. W naszym przypadku to również przywrócenie dawnej XVIII-wiecznej funkcjonalności, integralności i w końcu dawnego barokowego wyglądu. Planowane prace przy parku to głównie nasadzenia setek drzew a nie wycinka! Będą to głównie nasadzenia drzew, które będą tworzyć tzw. boskiety, zwarte ,,ściany,, zieleni mające geometryczne kształty - tłumaczy we wpisie na Facebooku samorządowiec.
Aby wyjaśnić niedomówienia, obawy i rozwiać wszelkie wątpliwości widzę potrzebę zorganizowania spotkania w Domu Ludowym tuż po świętach z udziałem ekspertów architektów Tomasza Rogali i Piotra Łodźińskiego, a także archeologa Ireny Taranta oraz biologów uczestniczących w projekcie m.in. prof. Mirosława Kupryjanowicz z UwB, a także z udziałem dyrektora Muzeum Podlaskiego Marka Lechowskiego. Zaprosimy też prof. Małgorzatę Dajnowicz - Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Porozmawiajmy wspólnie o tym projekcie. Nie wprowadzajmy zamieszania, bo zaprzepaścimy szansę dalszego rozwoju Supraśla jako uzdrowiska - dodał Dobrowolski. Dodatkowo samorządowiec w rozmowie z Polskim Radiem Białystok stwierdził, że zarzuty dotyczące rewitalizacji parku w Supraślu odbiera jako „ekoterroryzm”.
(mik)