Tak jak informowaliśmy wcześniej, na trasie pomiędzy Majówką a Krasnym Lasem w czwartek, 18.07.2019, doszło do śmiertelnego wypadku.
Jak informuje policja, 68-latka kierująca nissanem wyjeżdżając z drogi szutrowej wymusiła pierwszeństwo przejazdu na kierującym seatem ibizą 33-latku, który jechał od strony Supraśla w kierunku DK 65. Doszło do zderzenia bocznego.
Czytaj więcej: Krasny Las. Śmiertelny wypadek po zderzeniu dwóch samochodów [AKTUALIZACJA]
Oba pojazdy znalazły się poza jezdnią. Siła uderzenia była na tyle duża, że nissan przewrócił się na dach. Jedna z podróżujących nim kobiet wydostała się na zewnątrz jeszcze przed przybyciem służb ratunkowych. Kierującą musieli uwalniać strażacy.
Po przybyciu na miejsce dwie osoby znajdowały się już poza pojazdami, jedna była w środku. Osobę znajdująca się w samochodzie strażacy uwolnili i udzielili pierwszej pomocy jednak po chwili musieli rozpocząć reanimację. Po przyjechaniu na miejsce Pogotowia Ratunkowego ratownicy medyczni przejęli osobę od strażaków i zastosowali urządzenie do kompresji klatki piersiowej. Niestety osoba nie przeżyła. Dwie pozostałe osoby zabrało Pogotowie Ratunkowe.
- relacjonują przebieg akcji ratunkowej na miejscu śmiertelnego wypadku strażacy z OSP Supraśl na swojej facebookowej stronie.
Na miejscu działali strażacy z Białegostoku, Supraśla i Ogrodniczek, trzy zespoły ratownictwa medycznego oraz policja. Szczegółowe przyczyny i okoliczności śmiertelnego wypadku w miejscowości Krasny Las ustalą czynności prowadzone pod nadzorem prokuratury.
Droga pomiędzy Majówką a Supraślem, na której doszło do wypadku nie jest ogólnodostępna. Prowadzi przez las.
(mik)