W niedzielę, 16 września, z supraskich bulwarów wystartuje jedyny na Podlasiu maraton. Biegacze będą rywalizować w Puszczy Knyszyńskiej.
Na ile ten maraton? Na 42,5. Czy będzie co jeść? Do domów wrócicie niestety grubsi. Gwarantujemy też że tu przypada najwięcej lokalnych piw oraz puszczańskich drzew na jednego uczestnika.No dobra, co do drzew nie jesteśmy na 100% pewni.
- zachęcają organizatorzy Supraskiego Maratonu Leśnego 2018 na facebookowej stronie wydarzenia.
To jedyny maraton, organizowany w województwie podlaskim. Jest też nietypowy ze względu, na teren, przez który przebiega trasa. Uczestnicy nie będą bowiem ścigali się wyłącznie na wyasfaltowanych ulicach, a w dużej mierze na urokliwych szlakach, wytyczonych w Puszczy Knyszyńskiej.
Biegacze wystartują w niedzielę, 16 września, o godzinie 9 z bulwarów w Supraślu. Sportowcy pokonają trasę: Supraśl – Rezerwat Krzemienne Góry – Turo – Łaźnie – Bobkowy Hrud – Kondycja – Nowosiółki – Cieliczanka – Rezerwat Las Cieliczański – Rezerwat Krasne – Supraśl. Dystans to 42,5 kilometra. Na jego pokonanie zawodnicy będą mieli maksymalnie 7 godzin.
Na liście startowej Supraskiego Maratonu Leśnego 2018 widnieje obecnie 86 nazwisk. Przeważają zawodnicy z Białegostoku, nie zabrakło jednak osób z gmin Wasilków, Supraśl, Czarna Białostocka czy Dobrzyniewo Duże. Swój start w zawodach zapowiedzieli też biegacze m. in. z Warszawy, Gdańska, Gdyni, Rzeszowa, okolic Łodzi czy Lublina.
(mik)