W piątek na supraskich bulwarach rozegrano III Charytatywny Turniej o Puchar Komendanta Placówki SG w Bobrownikach pod hasłem „Gramy i pomagamy".
W turnieju nie było wygranych i przegranych. Najważniejsza była pomoc dla „Zanikających Braci" - Adama i Andrzeja Czaczkowskich z Supraśla, którzy od urodzenia walczą z nieuleczalną, genetyczną chorobą - rdzeniowym zanikiem mięśni. Cel był szczytny: pomoc w zakupie specjalistycznego samochodu dla braci, wyposażonego w platformę umożliwiającą samodzielny wjazd i wyjazd wózkiem inwalidzkim.
W rozgrywkach siatkarskich brało udział dziesięć drużyn: reprezentacja Komendy Podlaskiego Oddziału SG, Placówki SG z Kuźnicy, Dubicz Cerkiewnych, Czeremchy, Bobrownik, Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku, Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Białymstoku oraz Nadleśnictwa z Żedni, Walił i Supraśla. W niemal tropikalnych warunkach, spośród wszystkich drużyn, I miejsce na podium zajęła reprezentacja straży pożarnej, II miejsce wywalczyła reprezentacja PSG w Dubiczach Cerkiewnych, natomiast III miejsce przypadło Komendzie POSG.
Dzięki wspaniałej akcji, jak również życzliwości darczyńców i wszystkich zebranych gości, udało się uzbierać prawie 7 tys. zł, w tym 2,5 tys. zł od Nadleśnictwa Supraśl. Zebrane środki przeznaczone zostaną na zakup specjalistycznego samochodu, który pozwoli braciom dojeżdżać na niezbędną rehabilitację. Współorganizatorami turnieju byli burmistrz Supraśla, Nadleśnictwa Supraśl oraz Stowarzyszenie „Łączy nas granica" - informuje mjr Katarzyna Zdanowicz na stronie podlaski.strazgraniczna.pl.
opr. (mik)
Turniej służb mundurowych w Supraślu (fot. podlaski.strazgraniczna.pl):