Meteorolodzy są zgodni - najbliższe dni upłyną pod znakiem ciepłej, słonecznej i suchej aury. Ale ma się to zmienić...
Pogodę do wtorku 17 kwietnia można streścić w kilku zdaniach. Będzie dużo słońca, a temperatura zbliży się, albo nawet przekroczy 20 stopni (jutro termometry mają wskazywać 22 stopnie). Do tego będzie sucho, a opady deszczu prognozowane są tylko na noc w wtorku na środę. Miejscami może też zagrzmieć.
W prognozach bez zmian. Od dziś zrobi się ciepło o kolejne dni to kontynuacja ciepłej suchej i słonecznej wiosny. Oto średnia temperatura dobowa za kolejne 10 dni ????. pic.twitter.com/ArqroB6vxR
— meteoprognoza.pl???????? (@MeteoprognozaPL) 7 kwietnia 2018
Nocami temperatura nie powinna spadać poniżej +5 stopni.
Nie oznacza to jednak, że pogoda taka potrwa dłużej.
„Mniej więcej od połowy kwietnia wzór pogodowy zacznie ulegać zmianie. Część prognoz zaczyna bowiem sugerować powstanie silnej blokady wyżowej rozciągającej się nad północnym Atlantykiem oraz zachodnią Skandynawią, które zepchną niże na wschód, w stronę Rosji. Dla nas byłby to niestety fatalny scenariusz, gdyż z północy znad Skandynawii zaczęłaby płynąć zimna arktyczna masa powietrza. Nie tylko temperatura byłaby dużo niższa, to nocami wróciłby mróz, a nawet śnieg” - podaje portal krolowasuperstarblog.wordpress.com. Taka aura okazałaby się katastrofalna dla sadowników, a i rolnicy mieliby problemy ze swoimi uprawami.
Podobnie było w ubiegłym roku. W pierwszym tygodniu maja w regionie padał śnieg.
(pb)