Wciąż nie ma ostatecznej decyzji w sprawie objazdu do Supraśla. Burmistrz jasno stwierdza, że nie zgodzi się, aby ruch samochodów osobowych został poprowadzony niewyasfaltowaną trasą.
Przypomnijmy, na początku stycznia Radosław Dobrowolski, burmistrz Supraśla, poinformował na konferencji prasowej o propozycji wykonawcy remontu na drodze wojewódzkiej nr 676 pomiędzy uzdrowiskiem a Białymstokiem. Ta dotyczyła objazdu, który miałby prowadzić przez... Krynki i Sokółkę. W praktyce oznaczałoby to, że trasa do stolicy województwa wydłużyłaby się z kilkunastu do stu kilometrów. Drogowcy takie rozwiązanie tłumaczyli koniecznością całkowitego zamknięcia drogi w związku z budową estakady we wsi Krasne.
Szczegóły w tekście: Z Supraśla do Białegostoku 100-kilometrowym objazdem? „Na pewno na to nie pozwolimy”
Ani Radosław Dobrowolski, ani Urząd Marszałkowski i podległy mu Podlaski Zarząd Dróg Wojewódzkich na takie rozwiązanie nie wyrazili zgody. Włodarz Supraśla zaproponował, aby objazd poprowadzić przez Studzianki. Wykonawca musiałby jednak na własny koszt wyasfaltować około 2,5-kilometrowy odcinek drogi, biegnący częściowo przez las. Jak udało nam się dowiedzieć, rozmowy w tej sprawie nadal trwają.
- W ubiegłym tygodniu podpisałem pismo do konsorcjum firm, które buduje estakadę. Zapewniłem, że jestem gotowy w każdej chwili przekazać firmie działkę drogową do dysponowania, aby firmy, które zajmują się budową, jak najszybciej przystąpiły do wyasfaltowania tego odcinka - od cmentarza na Podsupraślu w kierunku Studzianek. Jest teraz do tego odpowiednia aura, nie ma śniegu, mówi się nawet o ociepleniu. Warunki są sprzyjające, aby ten odcinek zmodernizować. Nie wyobrażamy sobie takiej sytuacji, aby ten objazd był zorganizowany po nieutwardzonej drodze. I to jest nasz warunek - jeżeli objazd, to tylko po asfalcie. Koniec. Tego się trzymamy. To są nasze warunki brzegowe - powiedział nam Radosław Dobrowolski.
Tymczasem podróż trasą z Supraśla do Białegostoku zajmuje już znacznie mniej czasu niż jeszcze jakiś czas temu. Przed światłami trzeba odstać kilka minut już tylko we wsi Krasne, gdzie coraz bardziej widoczne stają się elementy estakady. Z kolei w pobliżu wsi Nowodworce dostrzec można wyasfaltowane fragmenty dwupasmówki. Inwestycja ma zostać ukończona we wrześniu tego roku.
(mik)
Prace przy remoncie DW 676 Supraśl - Białystok: