Sołtys Grabówki tydzień temu złożył w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów kopie listów, pierwotnie zaadresowanych do premier Beaty Szydło. Mieszkańcy domagają się w nich dokończenia procesu tworzenia gminy.
Korespondencję przedstawiciele Grabówki przekazali pod koniec lipca wojewodzie podlaskiemu Bohdanowi Paszkowskiemu. Kilkaset listów miało trafić do gabinetu ówczesnej premier Beaty Szydło.
Szczegóły w tekście: Mieszkańcy Grabówki wysyłają listy do premier Szydło
Przedstawiciele miejscowości mieli jednak otrzymać po jakimś czasie informację, że kilkaset listów nie dotarło do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Do tej pory nie wiadomo, co stało się z korespondencją.
W związku z tym Tadeusz Karpowicz, sołtys Grabówki, w ubiegły piątek zawiózł osobiście kopie listów do gabinetu Mateusza Morawieckiego. Pismo do szefa rządu wystosował też Jerzy Kubiak:
Konflikt wokół Grabówki narasta już od kilku lat. Rząd koalicji PO - PSL wydał rozporządzenie o utworzeniu odrębnej gminy. Unieważnił je jednak kolejny gabinet. Według części mieszkańców, Rada Ministrów zrobiła to z naruszeniem prawa. Takiego poglądu nie podziela resort spraw wewnętrznych i administracji, do którego kompetencji należy między innymi podział terytorialny.
Przedstawiciele Grabówki pod koniec grudnia w ramach protestu zablokowali drogę krajową nr 65. W ten sposób chcieli zamanifestować swoje niezadowolenie z działań rządu oraz - jak twierdzili - dyskryminowaniu ich przez władze Supraśla. Zapowiadali też, że takie akcje będą organizować częściej.
Zobacz więcej: Grabówka. Zablokowali DK 65, bo czują się skrzywdzeni. Zapowiadają, że będą robić to częściej [WIDEO, FOTO]
(mik)