Nietypowe zawody odbyły się w miniony weekend na plaży w Supraślu. Rywalizowano w ratownictwie wodnym oraz udzielaniu pierwszej pomocy. Zawodnikami nie byli jednak WOPR-owcy czy ratownicy medyczni, a zmagania nie odbywały się w ramach ćwiczeń służb. O puchary walczyły... nawet kilkuletnie dzieci.
Na plaży w Supraślu trwają zajęcia dla najmłodszych. Podczas nich młodzi ludzie uczą się m. in. udzielania pierwszej pomocy pod okiem ratowników wodnych.
Zobacz też: Nauka pływania, zajęcia plastyczne i ruchowe. Wszystko całkowicie za darmo.
W ostatni weekend Towarzystwo Zapobiegania Tonięciom i Ratowania Tonących oraz Grupa Ratownicza „Nadzieja” zorganizowały zawody w ratownictwie wodnym i medycznym dla dzieci i młodzieży. Uczestników było sporo, a najlepsi z nich zostali nagrodzeni pucharami.
- Organizujemy tego typu zawody szczególnie ze względu na promocję zdrowego stylu życia oraz odwagi i chęci nabywania umiejętności z zakresu udzielania pierwszej pomocy wśród młodszej części naszego społeczeństwa. Na co dzień spotykamy się z młodymi osobami na kursach, szkoleniach czy pokazach i widzimy, że tematyka, którą operujemy cieszy się dużym zainteresowaniem oraz chęcią pogłębiania nabytej wiedzy z tego zakresu, stąd szukamy nowszych form dotarcia do innych osób - powiedzieli nam przedstawiciele Grupy Ratowniczej „Nadzieja” z Białegostoku.
W akcję włączyli się też policjanci i ratownicy WOPR-u. Pokazywali dzieciom oraz ich rodzicom jak należy się zachować w różnych sytuacjach zagrożenia.
(mik)