Archeolodzy rozpoczęli prace w Ogrodzie Saskim w Supraślu. W trakcie swoich badań będę próbowali ustalić pierwotną formę i rozległość XVIII-wiecznego założenia parkowo-ogrodowego.
Teren, na którym niegdyś znajdował się dawny ogród klasztorny został w pewnym stopniu zniszczony przez ubiegłoroczną wichurę. Teraz miałby powrócić do swego pierwotnego kształtu. Archeolodzy chcą ustalić historyczny przebieg alejek oraz stanowiska poszczególnych upraw.
Ogród włoski, tzw. Park Saski, należał do ojców bazylianów, którzy zamieszkiwali klasztor nad rzeką Supraśl. Szacuje się, że powstał w końcu XVII bądź na początku XVIII wieku. Miał spełniać funkcje zarówno ozdobne, jak i użytkowe.
Zobacz też: Mnisi mieli dosyć życia w Gródku. O pomoc poprosili... rzekę Supraśl.
„Dopiero na przełomie XVII i XVIII w. urządzono w Supraślu kwaterowy ogród ozdobny powiązany z nowo wzniesionym kompleksem zabudowań klasztornych oraz z obszernym ogrodem użytkowym. Rozwój siedziby klasztornej i nadanie jej klarownego układu przestrzennego należy wiązać z osobą Leona Kiszki (1708-1728), archimandryty, który prowadził w Supraślu szeroko zakrojone prace budowlane. Ten prekursor oświecenia, dążący do podniesienia kultury ziem ruskich i reformy unickiego Kościoła greckokatolickiego w duchu humanizmu, uczynił z Supraśla ważny ośrodek kulturalny. Monastyr przyciągał pątników, duchowieństwo zakonne i świeckie, księgarzy i ludzi piszących, a jako jeden z głównych ośrodków kościoła unickiego miał dostarczać wzorców również w zakresie komponowania krajobrazu i ogrodów. Kwaterowe ogrody klasztorne założono według wzorców zachodnioeuropejskich i na tle innych pustelniczych monastyrów funkcjonujących na wschodnich obszarach Rzeczpospolitej stanowiły one rzadki przykład wartościowej oprawy estetycznej klasztoru” - czytamy na stronie testowy.minigo.pl, poświęconej historycznym kompozycjom ogrodowym i parkowym wschodniej Polski.
W latach 50-tych XVIII wieku park został przebudowany w duchu idei barokowych. Na południe od zabudowań klasztornych mieścił się prostokątny ogród włoski. Skomponowany był na trzech lub czterech tarasach. Na najniższym z nich znajdowały się dwie sadzawki, z których woda spływała po wysokiej skarpie do rzeki, stanowiącej naturalną wschodnią granicę parku. Główną oś kompozycji wyznaczała aleja lip. Pośrodku znajdowała się altana. W ogrodzie wzniesiono też dom ogrodnika z piwnicą na płody rolne oraz drewnianą figarnię. Ważny element zespołu parkowo-ogrodowego stanowiła kaplica zmartwychwstania Chrystusa. Usytuowana przy głównej osi kompozycji miała skłaniać mnichów do kontemplacji i zadumy. Całość ogrodzona była parkanem.
Czasy świetności parku przy supraskim monasterze nie trwały jednak zbyt długo. W połowie XIX wieku zarządzający klasztorem zakonnicy zaczęli przeżywać kryzys we własnym zgromadzeniu. Doszło do gwałtownego spadku liczby powołań. Pogłębiały się również spory własnościowe, m.in. z rządzącymi pobliską osadą, którzy już wcześniej przejęli część skonfiskowanych ziem zakonnych. Do tego doszły zniszczenia wojenne. Szczególnie dotkliwe były te po drugiej wojnie światowej, kiedy zburzona została cała cerkiew.
Po 1945 roku w odbudowanych budynkach klasztornych urządzono Technikum Mechanizacji Rolnictwa. Dawny ogród włoski, będący unikatowym wyróżnikiem miejscowego klasztoru, został zamieniony w boiska i działki warzywne.
(mik)
Prace archeologiczne w Supraślu. Zdjęcia - suprasl.pl: