Policjanci eskortowali samochód z ciężarną kobietą, która zaczęła rodzić.
W piątek tuż przed godziną 18 na krajowej „ósemce" policjanci z białostockiej drogówki zauważyli stojący na jezdni samochód. Mundurowi postanowili sprawdzić, co jest tego powodem.
W samochodzie zauważyli dwie osoby. Kierowca był wyraźnie podenerwowany. Chwilę później okazało się, że mężczyzna wiózł do szpitala ciężarną żonę, u której rozpoczęła się akcja porodowa. Obawiając się, że nie zdąży do szpitala na czas, kierujący poprosił o pomoc policjantów.
Mundurowi natychmiast ruszyli z pilotażem. Z kolei powiadomiony o interwencji dyżurny skontaktował się ze szpitalem. Już po 10 minutach kobieta trafiła pod opiekę lekarzy. Dzięki pomocy funkcjonariuszy przyszli rodzice na czas dotarli do szpitala - czytamy na stronie bialystok.policja.gov.pl.
opr. (mik)