Tylko w miniony weekend majowy policjanci z białostockiej drogówki zatrzymali prawa jazdy 10 kierowcom. Przekroczyli oni bowiem dopuszczalną prędkość w obszarze zabudowanym o ponad 50 km/h.
W weekend majowy policjanci Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku dbali o bezpieczeństwo podróżujących. W czwartek przed godziną 17 na ulicy Ciołkowskiego mundurowi zatrzymali do kontroli drogowej kierującego motocyklem yamaha. 49-latek jechał z prędkością 115 km/h, gdzie obowiązuje „pięćdziesiątka". Tym samym przekroczył dopuszczalną prędkość na tym odcinku drogi o 65 km/h.
Kolejny kierowca został wyeliminowany z ruchu w piątkowe popołudnie. 27-latek jechał hondą ulicą Generała Stanisława Maczka z prędkością 147 km/h, gdzie obowiązuje „siedemdziesiątka". Mężczyzna przekroczył dopuszczalną prędkość o 77 km/h. W niedzielę tuż po 8, na krajowej „ósemce" mundurowi z białostockiej drogówki zatrzymali do kontroli kierowcę renault. 32-latek przekroczył prędkość o 65 km/h, gdzie obowiązuje ograniczenie do 70 km/h.
Następny z kierowców został zatrzymany na ulicy Andersa. 20-letni mieszkaniec Białegostoku jechał volkswagenem z prędkością 130 km/h, tym samym przekraczając dopuszczalną prędkość o 60 km/h. Pozostali kierowcy przekroczyli dozwoloną prędkość w obszarze zabudowanym od 52 do 60 km/h.
Wszystkim kierowcom zatrzymane zostały prawa jazdy - czytamy na stronie bialystok.policja.gov.pl.
opr. (mik)