Policja zatrzymała dwie osoby w związku z zabójstwem noworodka, którego zwłoki odnaleziono w sortowni śmieci - podał portal zambrow.org.
Przypomnijmy, do makabrycznego odkrycia doszło na początku maja. Na terenie Zakładu Przetwarzania i Unieszkodliwiania Odpadów w kompleksie leśnym w Czerwonym Borze (powiat zambrowski) znaleziono zwłoki noworodka. Okazało się, że to chłopczyk, a jego śmierć najprawdopodobniej nie była przypadkowa.
Na miejscu zdarzenia przeprowadzono czynności procesowe z udziałem prokuratora. W dniu 11 maja 2020 roku w Zakładzie Medycyny Sądowej w Białymstoku przeprowadzono oględziny zwłok. Ustalono, iż przyczyną zgonu noworodka był uraz wielomiejscowy - informował w komunikacie na stronie lomza.po.gov.pl prokurator Rafał Kaczyński, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łomży. Śledztwo zostało wszczęte w sprawie zabójstwa.
W wyjaśnianie sprawy zaangażowano policjantów z wydziału dochodzeniowo-śledczego Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku. Jak podał portal zambrow.org, w piątkowe popołudnie funkcjonariusze zatrzymali w Zambrowie dwie osoby.
Nieoficjalnie mówi się, że jedną z zatrzymanych może być kobieta - matka dziecka - poinformował zambrow.org.
Za zabójstwo grozi nawet dożywocie. Łagodniejsza odpowiedzialność grozi matce, która zabija dziecko w okresie porodu pod wpływem jego przebiegu. W takich okolicznościach Kodeks karny przewiduje karę od 3 miesięcy do lat 5 pozbawienia wolności.
(mik)