Wynik policyjnej kontroli osobowego volkswagena wykazał, że wskazanie jego licznika zostało zaniżone o ponad 300 000 kilometrów. Policjanci z suwalskiej "drogówki" od 1 stycznia korzystają już z nowych uprawnień. W ich ramach sprawdzają zapisy z samochodowych drogomierzy. Mundurowi przypominają, że zgodnie z prawem, zmiana wskazania drogomierza pojazdu mechanicznego jest przestępstwem.
W nocy z 5 na 6 stycznia, tuż przed godziną 2.00, na DK nr 8 w miejscowości Szypliszki uwagę policjantów z suwalskiej drogówki zwrócił samochód marki Volkswagen, którego kierujący naruszał dopuszczalność używania świateł przeciwmgielnych. Mundurowi zatrzymali pojazd do kontroli. Sprawcą wykroczenia okazał się 52-letni mieszkaniec powiatu płockiego.
Dodatkowo policjanci sprawdzili także aktualny stan drogomierza. Po weryfikacji w Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców okazało się, że jest on zaniżony o ponad 300 000 kilometrów. Wcześniejszy wpis ze stacji diagnostycznej wykazał stan 548 915 kilometrów, w chwili policyjnej kontroli było to 230 037 kilometrów. Siedzący za kierownicą właściciel volkswagena nie potrafił wyjaśnić, dlaczego stan licznika jest niższy niż ten odnotowany i zarejestrowany w bazie CEPiK w 2019 roku.
Policjanci wyjaśniają teraz, jak doszło do zmiany wskazań drogomierza i kto jest za to odpowiedzialny - czytamy na podlaska.policja.gov.pl.
Art. 306a Kodeksu karnego stanowi (nowelizacja z 25 maja 2019):
§ 1. Kto zmienia wskazanie drogomierza pojazdu mechanicznego lub ingeruje w prawidłowość jego pomiaru, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
§ 2. Tej samej karze podlega, kto zleca innej osobie wykonanie czynu, o którym mowa w § 1.
§ 3. W wypadku mniejszej wagi, sprawca czynu określonego w § 1 lub 2, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Od 1 stycznia 2020 roku policjanci spisują stan licznika w kontrolowanych pojazdach, a odczytane wskazania drogomierza są przesyłane do Centralnej Ewidencji Pojazdów.
opr. (mby)