Osiemnaście pływadeł wzięło udział w tegorocznych Mistrzostwach Polski w Pływaniu na Byle Czym „Co ma pływać, nie utonie”, które odbyły się wczoraj na rzece Netcie w Augustowie. To 24. edycja imprezy, której pomysłodawcą jest Polskie Radio Białystok. Wśród uczestników nietypowych zawodów byli też mieszkańcy powiatu białostockiego.
Zadaniem uczestników zawodów było zbudowanie oryginalnych konstrukcji, zdolnych przepłynąć wymagany regulaminem odcinek. Uczestnicy musieli je zwodować na rzece Netcie, a następnie w wyznaczonym czasie przepłynąć nimi - za pomocą własnego napędu lub na holu - trasę zawodów. Jurorzy oceniali oryginalność konstrukcji oraz atrakcyjność ich prezentacji.
W tym roku do rywalizacji o nagrody pieniężne stanęło osiemnaście pływadeł, autorstwa konstruktorów z Polski i Białorusi, którzy do budowy swoich wehikułów wykorzystywali m.in. drewno, plastikowe butelki i beczki, opony, folię czy styropian.
Na Netcie można było zobaczyć np. dwór króla Zygmunta Augusta, który płynął na platformie pod wielką, złotą koroną. Była też ogromna bombka choinkowa, zbudowana m.in. ze sklejki i błyszczącej folii, ORP Niepodległa, czyli konstrukcja w kształcie statku z wymalowanymi biało-czerwonymi akcentami, trójgłowy smok z Babą Jagą, bolid-retro oraz super-ciacho, czyli wielki tort.
Do popularnego serialu „Gra o tron” nawiązywało pływadło „Gra o stołki”, którego kluczowym elementem był tron, od razu kojarzący się właśnie z produklcją telewizyjną. Do rywalizacji stanęła też konstrukcja pod nazwą Raciborska Straż Ogniowa o wyglądzie przedwojennego wozu strażackiego marki chevrolet czy patrolowa łódź policyjna, wyglądająca jak zabawka wykonana z ogromnych plastikowych klocków.
Po Netcie pływał też np. wielki zestaw do herbaty (to nawiązanie pomysłodawców do bajki o „Alicji w Krainie Czarów”). Jeszcze przed konkursowym pływaniem duże zainteresowanie widzów, zwłaszcza tych najmłodszych, wzbudzał ogromny pies z kością w zębach i przesłaniem „Nie kupuj - adoptuj”. Takie pływadło w niedzielnych mistrzostwach, to pomysł schroniska Sonieczkowo k. Augustowa.
Arnold Maculewicz z Czarnej Białostockiej wziął udział w imprezie po raz 22. W tym roku popłynął ośmiornicą z pogranicza świata rzeczywistego i fantazji - podało Polskie Radio Białystok.
ZDJĘCIA Z IMPREZY NA ISOKOLKA.EU: Co ma pływać, nie utonie! Mistrzostwa Polski w Pływaniu na Byle Czym po raz 24. [FOTO]
Rywalizację obserwowali mieszkańcy i turyści, licznie zgromadzeni na brzegach rzeki i moście, od którego swój start rozpoczynały pływające konstrukcje. Na rzece można też było zobaczyć pokazy służb ratowniczych.
Jurorzy przyznali sześć nagród głównych (od 2 do 5 tys. zł) i pięć wyróżnień (po 500 zł). Najwyżej ocenili pomysł, wykonanie i prezentację Raciborskiej Straży Ogniowej; twórcy tego wehikułu otrzymali czek na 5 tys. zł i puchar prezesa Radia Białystok. Drugie miejsce zdobyli autorzy projektu ORP Niepodległa, trzecie - psa „Sonieczkowo”. W obu przypadkach nagrodą były czeki po 3,5 tys. zł.
Imprezę organizuje publiczne Radio Białystok, we współpracy z miastem Augustów i jego placówkami kultury. Organizatorzy już zapowiedzieli, że za rok odbędzie się kolejna edycja pływania „na byle czym” w Augustowie.
(PAP)
autor: Robert Fiłończuk