Policyjny patrol wodny uratował siedem osób, które wpadły do wody, po tym jak wiatr wywrócił ich żaglówkę. Dzięki natychmiastowej reakcji mundurowych nikomu nic się nie stało.
W minioną sobotę młodszy aspirant Adam Jurczuk z Posterunku Policji w Michałowie pełnił służbę w patrolu wodnym nad zalewem w Siemianówce wspólnie z ratownikiem z Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Tuż po godzinie 13 mundurowi zauważyli żaglówkę, która w wyniku wyniku silnego podmuchu wiatru wywróciła się. Do wody wpadła cała załoga łodzi, łącznie siedem osób, w tym troje dzieci. Policjant i ratownik natychmiast ruszyli w ich kierunku i już po chwili byli przy żaglówce. Uratowali troje dzieci w wieku 5-11 lat oraz czwórkę dorosłych i psa. Na szczęście osoby były w kamizelkach ratunkowych.
Dzięki szybkiej interwencji wodnego patrolu nikomu nic się nie stało. Cała załoga wywróconej żaglówki bezpiecznie została przetransportowana na brzeg - czytamy na podlaska.policja.gov.pl.
opr. (pb)