Burze, które przetoczyły się nad regionem nie spowodowały zbyt wielu strat. Spory deszcz padał m.in. w Białymstoku. Strażacy wyjeżdżali też do drzew powalonych przez silne podmuchy wiatru.
Takie interwencje były w Dąbrówkach, Sokołdzie i Królowym Moście oraz w Suszczy na południu gminy Michałowo. Zdecydowanie gorzej było w powiecie hajnowskim. Jak podaje Polskie Radio Białystok, po burzach w województwie podlaskim prądu nie miało 11 tysięcy gospodarstw domowych. Najgorsza sytuacja w powiecie białostockim jest w gminach Gródek i Michałowo.
Do najpoważniejszej interwencji na Podlasiu doszło na Starosielcach w Białymstoku, gdzie piorun uderzył w dom.
Pierwsza fala burz jest już nad Białorusią. Kolejna minęła Łomżę oraz Siedlce. Przemieszczanie się nawałnic można śledzić na żywo w internecie: lightningmaps.org. Z prognoz pogody wynika, że dziś w nocy i niemal przez całą sobotę będzie padać deszcz. Słońce wyjedzie zza chmur dopiero we wtorek.
(pb)