Policjanci i pracownicy z Komisariatu Policji w Łapach pomogli zagubionemu owczarkowi. Pies błąkał się przy komisariacie. Wyglądał na głodnego, wyczerpanego i przestraszonego. Mundurowi zaopiekowali się czworonogiem, nakarmili go, kupili smycz i obrożę oraz zapewnili tymczasowy dom.
Wczoraj w południe sekretarka z Komisariatu Policji w Łapach zauważyła błąkającego się psa. Kobieta widząc wyczerpanego czworonoga postanowiła mu pomóc i zaprowadziła go do ciepłego budynku jednostki policji. Z pomocą przyszli również mundurowi. Wspólnie z pracownikami komisariatu za własne pieniądze kupili psu jedzenie, obrożę oraz smycz. Po tym, jak zwierzak ogrzał się i został nakarmiony, funkcjonariusze i sekretarka zaprowadzili go do weterynarza. Tam przypadkowo o jego losie dowiedziała się mieszkanka Łap, która już wcześniej zaadoptowała inne psy. Kobieta oświadczyła, że zaopiekuje się znalezionym owczarkiem, który znajdzie u niej schronienie i posiłek.
Policjanci pomogli bezpiecznie przewieźć kobietę i jej czworonożnego przyjaciela do nowego domu - czytamy na bialystok.policja.gov.pl.
opr. (pb)
Zdjęcia - bialystok.policja.gov.pl: