W gminach Łapy oraz Juchnowiec Kościelny zostaną zmodernizowane drogi, a właściwie niewielkie ich fragmenty. Na efekt końcowy trzeba będzie jednak jeszcze długo poczekać.
Przebudowa drogi to wiadomość, która zawsze cieszy mieszkańców, choć trzeba pamiętać, że wiąże się to z czasowymi utrudnieniami. Tym razem prace rozpoczęły się na odcinku drogi powiatowej Łapy Osse – Gąsówska Osse o długości blisko 1 km.
Wykonawca – Przedsiębiorstwo Robót Elektrycznych i Budowlanych Mipa – całkowicie odmieni wąską dotychczas drogę ze starą i zniszczoną nawierzchnią asfaltową. Nowa zostanie poszerzona do 6-7 metrów, powstaną tam również chodniki oraz ścieżki rowerowe.
Termin zakończenia inwestycji to październik 2021 roku, a jej całkowity koszt wynosi ponad 3,2 mln złotych. Połowa tej kwoty pochodzić będzie z Funduszu Dróg Samorządowych, a resztę pokryją powiat białostocki oraz gminy Łapy.
Zmodernizowana też zostanie droga dojazdowa do Juchnowca Kościelnego od strony Białegostoku, a dokładniej dwa odcinki (do ronda i za nim) o łącznej długości 1 km. W tym przypadku również zostanie poszerzona do 6-7 metrów szerokości. Prace obejmują też wykonanie oznakowania poziomego.
Wszystkim zajmie się Probet Firma Drogowa J.A. Choćko. Zadanie kosztuje blisko 1,6 mln złotych. Połowę także pokryje dofinansowanie z Funduszu Dróg Samorządowych, pozostałą kwotę dołoży powiat białostocki i gmina Juchnowiec Kościelny. Choć prace rozpoczynają się w tym miesiącu, to kierowcy nową drogą pojadą dopiero pod koniec września przyszłego roku.
Tu zastanawiające jest, dlaczego przebudowa tak krótkich odcinków zajmuje po 10-12 miesięcy.
- Okres realizacji zadań inwestycyjnych jest uzależniony od założeń programu pomocowego, z którego są realizowane oraz możliwości finansowych powiatu – wyjaśnił nam Marek Jędrzejewski, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Białymstoku.
Okazuje się, że wiele wniosków, które są dofinansowywane z Funduszu Dróg Samorządowych, dotyczy inwestycji 2-letnich. Najczęściej są one jednak realizowane szybciej.
- Dzięki temu, że wykonawca ma możliwość wejścia na plac budowy w dowolnym terminie, powiat białostocki uzyskuje najlepsze ceny na rynku. Zaoszczędziliśmy w ten sposób ok. 30 mln złotych – tłumaczy starosta Jan Perkowski.
(erw)