Dowództwo Wojsk Obrony Terytorialnej uruchamia dotychczas nieaktywowane zasoby w walce z koronawirusem - poinformował dziś rzecznik dowódcy WOT płk Marek Pietrzak. Wszyscy żołnierze WOT otrzymają powiadomienia o konieczności stawienia się w swojej jednostce.
- Szerokie powołania ochotników mają na celu jeszcze większe niż dotychczas zaangażowanie wojska w działania przeciwkryzysowe - zaznaczył rzecznik. - Wezwań nie otrzymają ci żołnierze WOT, którzy już są zaangażowani w działania przeciwkryzysowe - dodał.
Według Pietrzaka przekroczony w czwartek próg 20 tys. nowych zakażeń koronawirusem w planach formacji został zdefiniowany jako poziom uruchamiający przejście do działań przeciw epidemiologicznych o dużej intensywności.
- Zgodnie z zapowiedziami ministra obrony narodowej w najbliższym czasie zaangażowanie wojska we wsparcie walki z koronawirusem zostanie zwiększone do ponad 20 tys. żołnierzy. Dużą część z nich będą stanowić żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej - podkreślił Pietrzak.
- Od piątku żołnierze WOT otrzymają też silniejsze wsparcie od Wojsk Operacyjnych na wszystkich dotychczasowych miejscach działań - podał.
Rzecznik WOT podkreślił, że terytorialsi zostaną wprowadzeni do wszystkich szpitali, gdzie przejmą zadania wstępnej segregacji pacjentów. Obecnie takie zadania wykonują w 262 placówkach.
- WOT skieruje też żołnierzy do wszystkich funkcjonujących punktów wymazowych, gdzie zajmą się oni pobieraniem materiału biologicznego na obecność koronawirusa. Obecnie takie wsparcie wojskowi realizują w 225 punktach - poinformował.
Pietrzak zapowiedział, ze znacznie wzrośnie też liczba samodzielnych punktów „test&GO" pozwalających na pobieranie wymazów od bardzo dużej liczby osób w krótkim czasie. - Równolegle WOT będzie budował kilka Regionalnych Centrów Pobrań, które w przyszłości będą mogły zamienić się w centra szczepień - podał.
Większa niż dotychczas liczba żołnierzy będzie też zaangażowana w budowę szpitali tymczasowych powstających w poszczególnych województwach. Tutaj żołnierze WOT mają zapewnić zasilanie awaryjne z wykorzystaniem elektrowni polowych o dużej mocy. Do tych szpitali dla wsparcia logistycznego będą też kierowane siły z jednostek specjalistycznych wojsk operacyjnych.
- Więcej żołnierzy wesprze też policję przy monitoringu kwarantanny oraz pomocy osobom w niej przebywającym - wskazał rzecznik.
- Obecnie zaangażowanie WOT w te zadania utrzymuje się na poziomie ok. 500 żołnierzy każdego dnia. Ze względu na coraz większą liczbę osób przebywających w kwarantannie musi również zwiększyć się liczba patroli, które zajmą się jej monitoringiem - podkreślił. W największych miastach żołnierze mogą przejąć samodzielnie te patrole. Dotychczas pełnią je wspólnie z policją.
Równolegle WOT będzie szkolił swoich żołnierzy na kursach Kwalifikowanej Pierwszej Pomocy oraz pobierania materiału biologicznego. WOT dysponuje obecnie 2 tys. 159 przeszkolonymi do pierwszej pomocy oraz ponad 500 przeszkolonych z pobierania wymazów. - Nowi żołnierze, którzy ukończą kursy mają odciążyć lekarzy i pielęgniarki, by ci mogli zająć się udzielaniem pomocy najbardziej potrzebującym oraz pracować w powstających szpitalach tymczasowych - dodał Pietrzak.
(PAP)
autor: Aleksander Główczewski