Mamy 26 nowych przypadków zakażenia koronawirusem, potwierdzonych pozytywnym wynikiem testów laboratoryjnych - poinformowało właśnie Ministerstwo Zdrowia. W szpitalu we Wrocławiu zmarły dwie osoby: 41-letni oraz 71-letni mężczyzna, którzy mieli choroby towarzyszące.
Liczba zakażonych koronawirusem w Polsce wzrosła do 927.
Mamy 26 nowych przypadków zakażenia #koronawirus, potwierdzonych pozytywnym wynikiem testów laboratoryjnych.
— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) March 25, 2020
Jednocześnie z przykrością informujemy, że w szpitalu we Wrocławiu zmarły dwie osoby - 41-letni oraz 71-letni mężczyzna, którzy mieli choroby towarzyszące. W sumie liczba osób zakażonych koronawirusem: 927/12 (wszystkie pozytywne przypadki/w tym osoby zmarłe).
— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) March 25, 2020
Tymczasem wczoraj po południu MZ poinformowało, że liczba osób hospitalizowanych z powodu koronawirusa wynosi 1479, a objętych kwarantanną - 62 511. Liczba osób zgłoszonych do kwarantanny po powrocie do kraju to 104 tys. 529; zaś objętych nadzorem sanitarno-epidemiologicznym jest 53 tys. 426 osób.
Informacja, że ktoś jest hospitalizowany, to wiadomość, że przebywa w szpitalu. Niekoniecznie oznacza to, że jest nosicielem koronawirusa albo że jest chory na COVID-19. Niektóre osoby mają objawy chorobowe, ale jest to np. grypa. Dopiero po wykonaniu testu wiadomo, czy mamy do czynienia z zakażeniem koronawirusem.
Informacja, że ktoś jest objęty kwarantanną, dotyczy osób zdrowych, które miały bliski kontakt z osobami zakażonymi lub podejrzanymi o zakażenie koronawirusem. Osoba nią objęta przebywa w swoim mieszkaniu przez dwa tygodnie — liczone od dnia ostatniego kontaktu z zakażonym lub od dnia powrotu z regionu ryzyka. Nie wolno jej wychodzić, nawet z psem na spacer, do sklepu czy do lekarza. To kwestia odpowiedzialności, bo może być nosicielem koronawirusa i zakażać, choć sama nie ma objawów. Nikomu nie wolno takiej osoby odwiedzać.
Informacja, że ktoś jest objęty nadzorem epidemiologicznym oznacza, że nie miał bezpośredniego kontaktu z nosicielem lub chorym, ale na wszelki wypadek sprawdza się stan zdrowia tej osoby. Chodzi np. o pracę w jednym budynku, w którym przebywał nosiciel koronawirusa. Nadzór epidemiologiczny trwa 14 dni. Odbywa się w porozumieniu z pracownikami inspekcji sanitarnej po wywiadzie epidemiologicznym. Należy przejść na pracę zdalną w domu, zawiesić życie towarzyskie, ograniczyć do minimum wyjścia. Dwa razy dziennie mierzyć sobie temperaturę, kontrolować stan zdrowia.
(PAP)
autorka: Danuta Starzyńska-Rosiecka
(pb)