Pożar na ulicy Szkolnej w Gródku gasili dziś strażacy. Na nietypową akcję wzywano druhów z Supraśla.
O godzinie 14.22 dyżurny na stanowisku kierowania w Komendzie Miejskiej PSP w Białymstoku został poinformowany o dymie wydobywającym się z opuszczonego budynku po byłej SKR w Gródku. Na miejsce wysłano dwa zastępy z miejscowej OSP oraz jeden z JRG Białystok. Gdy ratownicy dotarli na miejsce, okazało się że ogniem objęty jest drewniany obiekt (o wymiarach 5 na 5 metrów). Pożar szybko ugaszono. Nikt w tym zdarzeniu nie ucierpiał.
Strażacy z OSP Supraśl byli dziś przed południem wzywani na ulicę Dolną. Pomocy potrzebował tam kot, który nie nie był w stanie zejść z drzewa.
(pb)