Występy artystyczne grup z Polski i Białorusi, wspólne biesiadowanie przy znakomitej strawie i słynnych trunkach, tańce, spotkania z przyjaciółmi - to tylko niektóre z atrakcji Siabrouskiej Biasiedy w Grodku. Impreza na Uroczysku Boryk odbywa się po raz dwudziesty.
O tym, że wydarzenie ściąga do Gródka tysiące osób wielu świadczy fakt, iż niemal na wszystkich okolicznych ulicach trudno było znaleźć miejsce do zaparkowania auta, a samochody mają zaś tablice rejestracyjne niemal z całego Podlasia.
Mieszkańców i gości witali dziś zgodnie politycy i samorządowcy reprezentujący zarówno ugrupowania rządzące, jak i opozycję. Wójt Gródka Wiesław Kulesza oraz dyrektor Gminnego Centrum Kultury dziękowali zaś wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że Siabrouskaja Biasieda mogła odbyć się po raz kolejny.
Dziś zabawa potrwa do późnej nocy, a raczej wczesnego ranka.
Więcej multimediów jutro na Knyszynska.eu.
(pb)