22 godziny muszą czekać kierowcy ciężarówek na odprawę celną przed wjazdem na Białosruś w Bobrownikach. Dziś rano kolejka tirów kończyła się za Waliłami.
Jest kilka powodów takiego stanu rzeczy. Przed świętami panuje wzmożony ruch pojazdów. Do tego doszły jeszcze utrudnienia po białoruskiej stronie, tzw. roztopowe w Bobrownikach (ze względu na podmokły grunt nad rzeką Świsłocz mniej ciężarówek jest odprawianych) oraz prace budowlane w Bruzgach. W weekendy tradycyjnie kolejka wydłuża się.
Kierowcy podróżujący DK 65 muszą zachować większą ostrożność. W wielu miejscach mają do dyspozycji tylko 1,5 pasa ruchu.
(pb)