Tak jak informowaliśmy wcześniej, w ubiegłą środę doszło do pożaru przy ulicy Białostockiej w Gródku. Strażacy opowiadają o szczegółach akcji.
W środę, 30 stycznia, białostoccy strażacy zostali poinformowani o pożarze kompleksu budynków w Gródku przy ul. Białostockiej. Stanowisko Kierowania zadysponowało do akcji OSP Gródek, Posterunek JRG-1 oraz ciężkie zastępy z JRG-1.
O zdarzeniu informowaliśmy w tekście: Pożar na Białostockiej. Strażacy błyskawicznie ruszyli do akcji
Po przybyciu na miejsce zdarzenia zastano pożar poddasza budynku gospodarczego w kompleksie budynków gospodarczo - mieszkalnych. Dwa budynki znajdowały się od ulicy Białostockiej, a dwa budynki od ulicy Zwycięstwa (gospodarczy i mieszkalny niezamieszkały). Budynki bezpośrednio przylegały do siebie.
Z budynku mieszkalnego samodzielnie ewakuowała się jedna osoba przed przybyciem strażaków. Nie wymagała opieki medycznej ani lokalu zastępczego.
Działania ratowników polegały na zabezpieczeniu i oświetleniu miejsca zdarzenia. Następnie przy użyciu drabin nasadkowych strażacy przez włazy dostali się na poddasze, gdzie podali trzy prądy wody na płonącą konstrukcję dachu i w obronie budynku sąsiedniego. Przy pomocy podręcznego sprzętu burzącego rozebrano nadpaloną konstrukcję w celu ugaszenia zarzewi ognia.
Za pomocą kamery termowizyjnej sprawdzono pozostałe pomieszczenia w przyległych budynkach. Nie stwierdzono oznak pożaru. Następnie oddymiono, przewietrzono i przy pomocy czujnika wielogazowego sprawdzono pomieszczenia. Na szczęście nie wykryto substancji niebezpiecznych. Na tym działania zakończono.
W akcji udział brały 4 zastępy Państwowej Straży Pożarnej (16 strażaków) i 4 zastępy OSP (19 strażaków). Działania trwały 2 godziny 44 minuty - informuje kpt. Łukasz Ostrowski z Komendy Miejskiej PSP w Białymstoku.
opr. (mik)