Trwa właśnie akcja ratunkowa na miejscu wypadku w Pieszczanikach.
O godzinie 12.37 służby ratunkowe otrzymały informację, że na drodze krajowej nr 65 doszło do dachowania samochodu osobowego. Na miejsce natychmiast ruszyły cztery zastępy strażaków: dwa z JRG Białystok oraz dwa z OSP Gródek, policja oraz zespoły ratownictwa medycznego.
Według wstępnych informacji w zdarzeniu ucierpiały dwie osoby. Nie wiadomo w jakim są stanie.
Przejazd DK 65 Białystok - Bobrowniki może być utrudniony. Na miejscu wciąż pracują służby.
Aktualizacja godz. 13.28: Pasażerka opla corsy, który dachował, poniosła śmierć na miejscu. Droga jest zablokowana. Samochody osobowe kierowane są na objazdy, ciężarówki muszą czekać.
Aktualizacja godz. 13.50 : Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, do wypadku doszło na moście, który znajduje się w odległości kilkuset metrów od zjazdu na Pieszczaniki. Kierowca opla jest prawdopodobnie w ciężkim stanie, został zabrany do szpitala.
Tu prawdopodobnie doszło do wypadku:
Aktualizacja godz. 14.01: Jak poinformowali policjanci z zespołu prasowego KWP w Białymstoku, kierowca samochodu również zmarł. Droga w miejscu wypadku może być zablokowana przez kilka godzin. Na miejscu czynności będzie prowadził prokurator oraz ekipa dochodzeniowo - śledcza policji.
Aktualizacja godz. 15.13 : Policja na razie nie informuje, skąd mogły pochodzić osoby, które zginęły w wypadku w Pieszczanikach. Poniżej zdjęcia udostępnione przez mundurowych z KWP w Białymstoku:
Aktualizacja godz. 15.17 : Ruch w miejscu wypadku odbywa się już wahadłowo.
Aktualizacja godz. 16.08 : Droga w Pieszczanikach, na której doszło do śmiertlenego wypadku, została już całkowicie odblokowana. Przyczyny tragedii będą wyjaśniać białostoccy policjanci pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Białymstoku.
(mik)