Chłodne masy arktycznego powietrza opuszczą Polskę północno-wschodnią. Zrobi się zdecydowanie cieplej, już bez nocnych przymrozków. Z prognoz pogody wynika też, że w niedzielę wielkanocną można spodziewać się opadów deszczu.
Mieszkańcy kraju od ponad tygodnia muszą znosić wyraźne ochłodzenie. W wielu miejscach wystąpiły nawet przelotne opady śniegu.
#Zabrze @MeteoprognozaPL pic.twitter.com/cwaSNdrcKD
— Mariusz (@mario_nar) 13 kwietnia 2019
Na szczęście to już ostatnie dni panowania wyżu skandynawskiego, który zaciągał nad Polskę mroźne powietrze z północnego-wschodu. Jeszcze we wtorek po południu temperatura ma wynieść 7 stopni, by wieczorem, w ciągu kilku godzin wzrosnąć do 12. Skończą się nocne i poranne przymrozki. Od środy słupki rtęci w termometrach wskazywać mają 15 stopni. Początkowo wciąż będzie sporo słońca. Od piątku zachmurzenie wzrastać będzie do dużego.
Tymczasem modele zdają się obiecywać zdecydowaną poprawę pogody i wyższe temperatury na święta. No zobaczymy ;)#pogoda #Wielkanoc #Polska pic.twitter.com/8dJiJqTKQM
— Meteomodel (@PogodaMeteo) 10 kwietnia 2019
Jaka będzie pogoda w Wielkanoc 2019?
W niedzielę 21 kwietnia przed południem zanosi się na spore opady deszczu, które do godziny 14 powinny ustać. W dzień temperatura wyniesie maksymalnie 10-11 stopni. Spore zachmurzenie, wiatr umiarkowany.
W poniedziałek 22 kwietnia więcej słońca i przejaśnień. Cieplej, maksymalnie 12 stopni. Po południu i wieczorem możliwe silniejsze porywy wiatru.
(pb)