Na ulicę Żeromskiego w Czarnej Białostockiej były minionej nocy wzywane służby.
Istniało prawdopodobieństwo, że osobie tam mieszkającej coś się stało. Na miejsce zdarzenia przyjechały karetka pogotowia i policja. O pomoc w otwarciu drzwi poproszeni zostali strażacy z Czarnej Białostockiej. Okazało się, że w środku nikogo nie było.
(pb)