Przed Sądem Okręgowym w Białymstoku toczy się proces Kamila K. i Kamila P. Mężczyźni mieli m. in. dokonać napadu na sklep w Czarnej Wsi Kościelnej. Jeden z nich odpowiada w warunkach recydywy.
{ads3}
Na początku tygodnia odbędzie się kolejna już rozprawa przeciwko Kamilowi K. i Kamilowi P. Mężczyznom prokuratura zarzuca szereg przestępstw. Dodatkowo jeden z nich w ciągu ostatnich lat odbywał już karę pozbawienia wolności co podobne czyny.
Jak ustaliła prokuratura, 25 listopada 2017 roku w Czarnej Białostockiej Kamil K. i Kamil P. działając wspólnie i w porozumieniu, stosując groźbę bezprawną zmuszali Ł. W. do udziału w obrocie środkami odurzającymi, a w przypadku odmowy - do wydania 12 tysięcy złotych.
To nie jedyne przestępstwo, którego mieli dopuścić się oskarżeni. Prokurator twierdzi, że 15 marca ubiegłego roku w Czarnej Wsi Kościelnej, działając wspólnie i w porozumieniu z inną nieustaloną osobą dokonali rozboju na ekspedientce sklepu. Grozili jej nożem. Krzyknęli „Dawaj pieniądze, to jest włamanie!” i zabrali kasę fiskalną sklepu o wartości 2 tys. złotych. Następnie zbiegli z miejsca przestępstwa.
Obu zarzucanych czynów Kamil K. dopuścił się w warunkach recydywy. Ponadto jeden z mężczyzn, będąc już pozbawionym wolności, próbował zbiec z Oddziału Odwykowego o Wzmocnionym Zabezpieczeniu Szpitala w Choroszczy. Podczas wieczornego spaceru wspiął się po kracie na górną część muru otaczającego teren placówki. Uciec mu się nie udało, ponieważ interwencję w porę podjęli salowi.
Za stosowanie groźby bezprawnej w celu zmuszenia innej osoby do określonego zachowania Kodeks karny przewiduje karę do 3 lat pozbawienia wolności, za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia - od 3 do 15 lat, a za usiłowanie bezprawnego uwolnienia się - do 2 lat. W przypadku recydywy górna granica ustawowego zagrożenia karą wzrasta o połowę.
(mik)