Wczorajsze słoneczne popołudnie sprawiło, że wiele osób poczuło powiew wiosny. Świadczyć też o tym może zachowanie przyrody - wydostające się spod białego puchu przebiśniegi, bazie na drzewach, czy pszczoły, które przebudziły się z zimowego letargu.
Trzeba jednak pamiętać, że nie mamy jeszcze nawet połowy lutego, a więc zima pokazać może swoje srogie oblicze. W poniedziałek i wtorek aura uprzykrzy życie kierowcom i przechodniom. Dziś ma być deszczowo z temperaturą w ciągu dnia do +5 stopni. Z kolei 12 lutego z nieba spadnie mokry śnieg. Siłą rzeczy na drogach i chodnikach będzie ślisko. Trzeba to tego jeszcze dodać spadki temperatury poniżej zera w nocy.
Przewidywane przemieszczanie się strefy opadów według portalu windy.com:
Od środy będzie szansa na to, że zza chmur częściej wyjrzy słońce. Maksymalnie w ciągu dnia temperatura wzrastać będzie do +5 stopni, by w nocy spaść do 0, -1 stopnia. Druga część tygodnia raczej bez opadów i z umiarkowanym wiatrem.
Do 19 lutego nie zanosi się na zmianę takiej właśnie aury.
(pb)