W Białymstoku już kolejny dzień z rzędu odbywa się protest po wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji.
W poniedziałek osoby niezadowolone z orzeczenia blokowały rondo przy Pałacu Branickich. Dzisiaj liczna grupa przeciwników zaostrzania prawa aborcyjnego spotkała się znów na Rynku Kościuszki. Około 18 grupa ruszyła ulicą Lipową w stronę siedziby PiS-u.
- Przy katedrze jest cała Jagiellonia. Nie chcę rozlewu krwi - zapewniła na początku młoda kobieta stojąca na czele demonstracji.
Rzeczywiście, przy katedrze zebrała się całkiem spora grupa osób. To w większości młodzi mężczyźni, dało się dostrzec twarze związane ze środowiskiem narodowców. Ludzie ci trzymali antyaborcyjny transparent z drastyczną fotografią. Część z nich podążyła w odstępie za kolumną protestujących.
Tymczasem inicjatorzy protestów zachęcają kobiety, by jutro nie stawiły się w pracy. W Białymstoku planowana jest też kolejna demonstracja. Rozpocznie się ona o 18 na Rynku Kościuszki. Podobna akcja ma się odbyć też w Łapach. Początek o 19 na tzw. „Marcelku”
(mik)
Kolejny dzień protestów w Białymstoku. Zdjęcia: