Na murze przy Pałacu Branickich wymalowano numer inicjatywy Aborcja Bez Granic. Sprawa wywołała burzliwą dyskusję w serwisie społecznościowym.
Od czwartkowego ogłoszenia wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji wiele kobiet protestuje na ulicach przeciwko odebraniu im prawa do decydowania, prawa do wyboru. Czarny spacer odbył się między innymi w niedzielę w Białymstoku (wzięło w nim udział około 11 tysięcy osób), a wczoraj zablokowano rondo Lussy przy Pałacu Branickich.
CZYTAJ TAKŻE: Przeciwnicy zaostrzania prawa aborcyjnego zablokowali rondo w centrum miasta [WIDEO, FOTO]
Po wczorajszej blokadzie na murze wzdłuż Pałacu Branickich pojawiło się graffiti z błyskawicami oraz napisem: „Potrzebujesz aborcji?”, z podanym numerem telefonu.
Serio kurwa? Serio? Dzicz.
— Kardon1986_2 (@Kardon1986_2) October 27, 2020
Z FB od znajomej.
cc: @TTruskolaski pic.twitter.com/im3tL7pMXB
Numer nie znalazł się tu przypadkowo – należy on do Aborcji Bez Granic. To inicjatywa wspierająca osoby potrzebujące aborcji, między innymi poprzez dostarczanie informacji, pomoc finansową, tłumaczeniową, organizowanie noclegów oraz pomoc w organizacji wyjazdu i zabiegu za granicą.
Pod wpisem znalazł się komentarz prezydenta Białegostoku Tadeusza Truskolaskiego „Proszę przypomnieć kto to spowodował?”. Autor postu odpowiedział, że nic nie usprawiedliwia aktu wandalizmu, na co prezydent odparł „To prawda, ale też nic nie usprawiedliwia pośrednich sprawców tych czynów”.
Potępiam akty wandalizmu, ale również tych którzy je sprowokowali
— Tadeusz Truskolaski (@TTruskolaski) October 27, 2020
Przypominamy, Tadeusz Truskolaski wystosował wcześniej oświadczenie do mieszkańców odnośnie orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego: „Tak wielkiego protestu, jak wczorajszy w Białymstoku jeszcze nie było. Oburza mnie, że władza naruszając kruchy kompromis osiągnięty niemal 30 lat temu, wyprowadziła w czasie rozwijającej się pandemii koronawirusa na ulice tysiące Polek i Polaków. Nie ma mojej zgody na ryzykowanie zdrowia obywateli dla doraźnych celów politycznych! Nie ma mojej zgody na dzielenie Polaków. Apeluję do rządzących: opamiętajcie się! Dziś jest czas na walkę z epidemią, a nie z własnymi obywatelami. Czas na dbanie o najsłabszych. Czas na wspólny wysiłek, aby Polska i Polacy z drugiej fali epidemii wyszli jak najmniej poranieni. Jeszcze nie jest za późno”.
W sprawie graffiti wypowiedział się też nas Twitterze marszałek województwa podlaskiego Artur Kosicki: „Doszło do aktu wandalizmu na jednym z najważniejszych zabytków Białegostoku. To moment, w którym nie można milczeć. Możemy się różnić, ale musimy szanować siebie nawzajem i nasze dziedzictwo. Proszę wszystkich, w tym Tadeusza Truskolaskiego o pomoc w ustaleniu sprawców tego czynu".
Doszło do aktu wandalizmu na jednym z najważniejszych zabytków #Białystok. To moment, w którym nie można milczeć. Możemy się różnić, ale musimy szanować siebie nawzajem i nasze dziedzictwo. Proszę wszystkich, w tym @TTruskolaski o pomoc w ustaleniu sprawców tego czynu. pic.twitter.com/bIwDF9eqZ8
— Artur Kosicki (@artur_kosicki) October 27, 2020
Tymczasem dzisiaj w Białymstoku odbędzie się kolejny Czarny Spacer – o godz. 18.00 sprzed fontanny na Rynku Kościuszki. Jutro zaś w całej Polsce ma się odbyć strajk generalny. Zaplanowano też spacery między innymi w Łapach i Sokółce.
(erw)