Mija 100 lat od chwili, gdy Białystok stał się miejscem bitwy pomiędzy uciekającymi spod Warszawy bolszewikami a 1. Pułkiem Piechoty Legionów. Pomimo przewagi liczebnej, Rosjanie po raz kolejny ponieśli dotkliwą klęskę - 600 z nich zginęło lub zostało rannych, a 8 tys. zostało trafiło niewoli. Tradycyjnie, w sierpniu organizowano rekonstrukcję bitwy. Niestety, w tym roku widowisko nie odbędzie się z powodu pandemii koronawirusa. Będzie można jednak zobaczyć sprzęt wojskowy.
Bitwa białostocka została stoczona 22 sierpnia 1920 roku w trakcie wojny polsko-bolszewickiej. 1. Pułk Piechoty Legionów starł się z wycofującymi się spod Warszawy jednostkami armii sowieckiej.
Zgrupowanie polskie ruszyło na Białystok o godzinie 2 w nocy. Dzisiejszej stolicy województwa broniło około 2 400 bolszewików, wspieranych działami i ciężkimi karabinami maszynowymi. Polacy dowodzeni przez kpt. Józefa Marjańskiego przerwali linię obrony i wdarli się do miasta od strony przedmieścia Skorupy.
W walkach ulicznych żołnierzy wspierali okoliczni mieszkańcy. Około godziny 7 Polacy mieli już ponad 2 tys. jeńców. W ich ręce wpadły też m. in. trzy pociągi wyładowane zapasami i sprzętem wojskowym.
Bolszewicy uciekający od strony Warszawy przypuścili jednak kolejne natarcie. Walki objęły praktycznie cały Białystok. Miasto było na przemian tracone i zdobywane przez każdą ze stron. Pomimo przewagi liczebnej Rosjanie po całym dniu działań wojennych ponieśli klęskę.
600 bolszewików zginęło bądź zostało rannych. Żołnierze dowodzeni przez kpt. Marjańskiego, który zginął broniąc sztabu pułku oraz kpt. Zygmunta Wendę pojmali około 8 tys. jeńców. Była to największa bitwa w historii Białegostoku.
W sierpniu organizowano rekonstrukcję bitwy, która przyciągała tłumy mieszkańców. Niestety, w tym roku zrezygnowano z przygotowania widowiska ze względu na pandemię koronawirusa. W niedzielę od 12 do 20 na ul. J. Kilińskiego, Placu Jana Pawła II i Rynku Kościuszki będzie można za to zobaczyć wystawę sprzętu z okresu wojny polsko-bolszewickiej (m.in. samochody pancerne, armaty, broń strzelecka). Na ulicach będzie można również spotkać rekonstruktorów ubranych w mundury z drugiego dziesięciolecia XX wieku.
(mik)