Dzięki właściwej reakcji zgłaszających oraz szybkim działaniom dyżurnych i policjantów przeprowadzających interwencje, udało się zapobiec dwóm tragediom.
W piątek po godzinie 16 dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku otrzymał zgłoszenie o mężczyźnie, który chce targnąć się na swoje życie. Na miejsce zdarzenia błyskawicznie pojechali policjanci z Oddziału Prewencji Policji w Białymstoku. Obok jednego z bloków, mundurowi zauważyli mężczyznę z raną nadgarstka. Używając opatrunków, mundurowi zatamowali krwawienie u mężczyzny. Następnie 37-latek został przekazany załodze karetki pogotowia.
Do kolejnego zdarzenia doszło w sobotę po 21. Tym razem to policjanci z białostockiej patrolówki zapobiegli tragedii. Funkcjonariusze błyskawicznie pojechali pod wskazany przez zgłaszającego adres. W jednym z mieszkań zastali mężczyznę, który miał rany w okolicach nadgarstków. Mundurowi zatamowali u 49-latka krwawienie i przekazali go pod opiekę lekarza.
Dzięki właściwej reakcji zgłaszających oraz szybkim działaniom dyżurnych i policjantów przeprowadzających interwencje udało się zapobiec tragediom - czytamy na stronie bialystok.policja.gov.pl.
opr. (mik)