W czwartek na jednej z białostockich ulic doszło do groźnego zdarzenia. Strażacy w akcji ratunkowej wykorzystali nowy pojazd.
Po godzinie 10.20 do Stanowiska Kierowania Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Białymstoku wpłynęło zgłoszenie o powalonym drzewie na samochód osobowy, znajdujący się na parkingu przy ulicy Władysława Raginisa w Białymstoku.
Przybyli na miejsce strażacy zastali powalone bardzo duże drzewo, które przygniotło samochód osobowy i częściowo blokowało ruch na jednym z pasów jedni. Na szczęście w momencie upadku drzewa w aucie nie było nikogo. Strażacy podjęli działania mające na celu usunięcie powalonego drzewa, z użyciem pilarek do drewna. W celu sprawnego zlikwidowania zagrożenia na miejsce zdarzenia został zadysponowany ciężki samochód ratownictwa technicznego.
Za pomocą urządzenia ROTATOR i jednej z mniejszych wyciągarek, w które jest wyposażony ten pojazd, drzewo praktycznie w całości zdjęto z pojazdu i ułożono na poboczu. Mimo bardzo dużych rozmiarów drzewa akcja ratownicza trwała niecałą godzinę. Oprócz zaangażowania strażaków miało na to wpływ użycie ROTATORA, który poza dużym udźwigiem, posiada zaletę szybkiego sprawiania podczas działań. Teren akcji cały czas zabezpieczała policja - informuje mł. bryg. Andrzej Łęczycki z Komendy Miejskiej PSP w Białymstoku.
opr. (mik)
Nowy rotator białostockich strażaków w akcji. Zdjęcia - mł. kpt. Marcin Zarzecki, KM PSP w Białymstoku: