Policjanci z Grójca (woj. mazowieckie) ustalili, kto podawał się za amerykańskiego żołnierza, który wyłudził pieniądze. Pokrzywdzona straciła kilkadziesiąt tysięcy złotych. Oszustką okazała się studentka budownictwa z Białegostoku.
35-letnia kobieta poznała w internecie mężczyznę, który podawał się za amerykańskiego żołnierza kończącego służbę w Iraku. Tłumaczył kobiecie, że żołdu, który otrzymał na koniec służby nie może przewieźć do kraju, ale może pieniądze wysłać w paczce. Kobieta miała mu pomóc pokryć koszty przesyłki, które miały wynieść kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Pokrzywdzona poznała sprawcę na portalu społecznościowym. Przez kilka miesięcy korespondowali za pomocą komunikatora internetowego. Najpierw wzbudził zaufanie, a następnie poprosił o pomoc. Socjotechniki i umiejętnie prowadzona rozmowa poprzez internet doprowadziły do tego, że 35-latka nieświadoma podstępu przelała kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Policjanci ustalili, że za oszustwem kryje się 23-letnia obywatelka Zimbabwe studiująca budownictwo w Białymstoku. Kobiecie grozi teraz do 8 lat pozbawienia wolności.
Policjanci przypominają, internetowi oszuści często działają w podobny sposób. Podają się np. za amerykańskiego żołnierza przebywającego na misji w Afganistanie i w taki sposób „zaczepiają” użytkowniczki portali społecznościowych. Korespondują z nimi, zaprzyjaźniają się, a następnie pod różnymi pretekstami próbują wyłudzić pieniądze. Zacznijmy od kasowania wszystkich wiadomości od nieznajomych osób. O próbach wyłudzenia pieniędzy natychmiast należy poinformować policję, korzystając z numeru alarmowego 112. Tylko ostrożność, czujność i dystans do przekazywanych informacji spowodują, że nie staniemy się kolejną ofiarą oszustwa - czytamy na stronie mazowiecka.policja.gov.pl.
opr. (mik)