Białostoccy kryminalni zatrzymali 25-latkę podejrzaną o kradzież rozbójniczą, do której doszło w kwietniu w mieszkaniu 73-letniego mężczyzny.
Kryminalni z Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku zatrzymali 25-latkę podejrzaną o kradzież rozbójniczą. Do zdarzenia doszło 22 kwietnia bieżącego roku w jednym z mieszkań na osiedlu Mickiewicza.
Wszystko zaczęło się od przypadkowego spotkania. Kobieta wraz z dwójką dzieci w wieku 7 i 9 lat została zaproszona przez mężczyznę na wspólne spożywanie alkoholu. W pewnym momencie między biesiadnikami doszło do sprzeczki.
Wtedy to kobieta zabrała mężczyźnie 800 złotych, a kiedy ten nalegał na zwrot pieniędzy i próbował je odzyskać, 25-latka skierowała w jego oczy strumień gazu pieprzowego. Po tym fakcie uciekła wraz z dziećmi w nieznanym kierunku.
Dzięki wnikliwej pracy i zaangażowaniu białostockich kryminalnych kobieta wczoraj wpadła w ich ręce na jednej z białostockich ulic. 25-latka usłyszała już zarzut. Teraz jej dalszym losem zajmie się sąd - czytamy na stronie bialystok.policja.gov.pl.
opr. (mik)