W minioną sobotę kryminalni z Komisariatu Policji II w Białymstoku zatrzymali sprawczynię przywłaszczenia 70 kobiałek truskawek i wagi elektronicznej o łącznej wartości blisko 2 tys. złotych.
Do zdarzenia doszło pod koniec maja. Z informacji zebranych przez mundurowych wynikło, że pokrzywdzony mężczyzna zatrudnił 43-letnią kobietę do sprzedaży truskawek na stoisku przed jednym ze sklepów w Białymstoku.
Kiedy w ciągu pierwszego dnia pracy próbował się z nią skontaktować telefonicznie pracownica nie odbierała telefonu. Właściciel postanowił sprawdzić, czy jest wszystko w porządku. Gdy przyjechał przed sklep zobaczył, że na miejscu nie ma ani kobiety, ani truskawek, które miała sprzedawać.
Mimo że mężczyzna nie znał jej danych, kryminalni z Komisariatu Policji II w Białymstoku prowadzący sprawę ustalili, kto mógł się dopuścić tego czynu, a następnie zatrzymali winowajczynię.
43-latka w chwili zatrzymania była pijana. Badanie wykazało, że miała blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. Po wytrzeźwieniu usłyszała zarzut, za który teraz odpowie przed sądem - informują funkcjonariusze na stronie internetowej bialystok.policja.gov.pl.
opr. (mik)