Mundurowi z Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego zatrzymali sprawcę zniszczenia samochodu. Mężczyzna uderzał zagipsowaną ręką w zaparkowane auto uszkadzając je i powodując starty w wysokości 10 tys. złotych.
Dyżurny Komisariatu Policji I w Białymstoku w nocy z czwartku na piątek tuż po północy został powiadomiony o uszkodzeniu zaparkowanego pojazdu w centrum Białegostoku. Z ustaleń mundurowych wynikało, że sprawca gipsem założonym na rękę uderzał w pojazd, w wyniku czego uszkodził nadwozie pojazdu. Łączna wartość strat została wyceniona przez pokrzywdzonego na 10 tys. złotych.
Całe zdarzenie zarejestrował miejski monitoring. Mundurowi, przy współpracy z operatorem monitoringu, natychmiast ustalili kto dokonał tego wandalizmu. Informacja ta trafiła do policjantów z patrolówki, którzy już chwilę po zdarzeniu zatrzymali podejrzanego.
Mężczyzna był pijany i trafił do izby wytrzeźwień. Już w piątek usłyszał zarzut zniszczenia mienia, do którego się przyznał. Teraz za swój czyn odpowie przed sądem - informują funkcjonariusze na stronie internetowej bialystok.policja.gov.pl.
opr. (mik)