Policjanci ustalili i zatrzymali podejrzanego o podpalenie drzwi wejściowych do mieszkań jednego z wieżowców na osiedlu Przydworcowe. Okazał się nim 15-latek.
Do zdarzenia doszło w niedzielę, 10 grudnia, kiedy to sprawca oblał nieznaną substancją drzwi do dwóch mieszkań jednego z wieżowców na osiedlu Przydworcowe, a następnie je podpalił. Na szczęście ogień nie rozprzestrzenił się na tyle, aby stworzyć realne zagrożenie dla mieszkańców klatki.
W wyniku tego zdarzenia spłonęły drzwi do mieszkania oraz część wyposażenia korytarza. Pracujący nad sprawą funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku szybko ustalili podejrzanego o ten czyn 15-latka i już w miniony czwartek zatrzymali nieletniego. W trakcie przeszukiwania mieszkania białostoczanina mundurowi zabezpieczyli dwa słoiki z substancją, która prawdopodobnie posłużyła do podpalenia.
„Młodzieniec w piątek usłyszał zarzut sprowadzenia zdarzenia, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, do czego się przyznał. Decyzją sądu 15-latek najbliższe 3 miesiące spędzi w schronisku dla nieletnich. Teraz jego dalszym losem zajmie się sąd” - czytamy na stronie podlaska.policja.gov.pl.
opr. (mik)