Burmistrz Wasilkowa musi zapłacić 500 złotych grzywny. Naczelny Sąd Administracyjny oddalił bowiem złożoną przez niego kasację.
Cała sprawa zaczęła się w sierpniu 2019 roku. Wtedy to mieszkańcy ul. Niemeńskiej w Białymstoku skierowali do burmistrza Wasilkowa wniosek w sprawie zmiany organizacji ruchu na działce należącej do gminy, przez którą przejeżdżają osoby mieszkające w Nowodworcach. Ponieważ nie doczekali się odpowiedzi, złożyli skargę na bezczynność organu do sądu administracyjnego.
Sprawą zajął się Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku. Na początku października sąd wydał wyrok, w którym stwierdził, że burmistrz Wasilkowa jako organ dopuścił się bezczynności, przy czym miała ona miejsce z rażącym naruszeniem prawa. Samorządowiec został zobowiązany do rozpoznania wniosku mieszkańców w terminie 30 dni od zwrotu akt administracyjnych. Organowi wymierzono także grzywnę w wysokości 500 zł oraz zasądzono od niego zwrot kosztów postępowania sądowego na rzecz pięciu skarżących po 100 zł.
Burmistrz Wasilkowa nie zgadzał się z oceną, że bezczynność miała miejsce z rażącym naruszeniem prawa. W skardze kasacyjnej do NSA domagał się także uchylenia nałożonej na niego grzywny.
W kasacji podniesiono, że „brak załatwienia sprawy poprzez wszczęcie postępowania administracyjnego lub wydanie postanowienia o odmowie wszczęcia postępowania wynikał z przekonania organu, że wszystkie wnioski mieszkańców dotyczą wyłącznie czynności materialno-technicznych, niewymagających przeprowadzenia procedury administracyjnej oraz stanowią postulaty co do proponowanych rozwiązań przyszłego układu komunikacyjnego i przestrzennego osiedla.; co istotne, mnogość pism i wniosków oraz brak precyzji w pismach mieszkańców, spowodował, że organ mimo dołożenia należytej staranności, nie zinterpretował wiadomości przesłanej drogą mailową jako wniosku o wszczęcie postępowania administracyjnego”. Burmistrz wskazał również, że bezczynność w sprawie nie trwała ponad rok, ponieważ od 30 stycznia 2020 roku akta sprawy znajdowały się w sądzie administracyjnym.
NSA nie podzielił jednak argumentów samorządowca.
Wnioski dotyczące nieprawidłowości dojazdu na teren budowy ulicą, przy której zamieszkują wnioskodawcy, kierowane były do Burmistrza Wasilkow od lipca 2018 roku. Jak trafnie wytknął WSA, brak jakiegokolwiek formalnego działania organu trwał ponad rok. Kierowane do Burmistrza Wasilkowa wnioski były powtarzane kilkakrotnie, przy czym treść ich była niewątpliwa, bo dotyczyła likwidacji nielegalnego zjazdu i wygrodzenia odcinka drogi w Nowodworcach na określonym odcinku. Zdumienie budzi brak należytego od strony formalnej zainteresowania organu administracyjnego wobec zgłaszanych przez wnioskodawców: zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego i niszczenia drogi, ale również fakt, że nawet na etapie skargi kasacyjnej organ nie był na tyle wnikliwy, aby zapoznać się dokładnie z treścią wniosku. (...) Brak uważnej analizy treści pism i wniosków skarżących, bezczynność Burmistrza Wasilkowa, a także podejmowanie działań obojętnych z perspektywy obowiązujących przepisów postępowania administracyjnego, obciąża wyłącznie organ, do którego wnioski są kierowane - wskazano w uzasadnieniu wyroku.
Orzeczenie jest prawomocne.
(mik)