Bezsprzecznie ustalono, że kobieta została brutalnie pobita. Bezpośrednią przyczyną śmierci był wstrząs krwotoczny w następstwie urazów twarzoczaszki i klatki piersiowej. Został zatrzymany mąż zmarłej. Planowane są czynności z jego udziałem. Jutro zostanie podjęta decyzja co do treści zarzutu i ewentualnego kierowania wniosku o tymczasowe aresztowanie - powiedziała nam Katarzyna Pietrzycka, zastępca prokuratora rejonowego w Białymstoku.
O wstrząsającym zdarzeniu pisaliśmy wczoraj na knyszynska.eu.
W niedzielę po godzinie 21 policja otrzymała zgłoszenie, że na jednej z posesji w Studziankach znajdują się zwłoki kobiety w wieku 43 lat. Prokurator, który przybył do wsi podjął decyzję o przekazaniu ciała do Zakładu Medycyny Sądowej w Białymstoku.
Dziś znane już były wyniki sekcji zwłok. Okazało się, że kobieta miała zmasakrowaną twarz i klatkę piersiową. - Do tej pory nie zidentyfikowano narzędzia zbrodni - dodała Katarzyna Pietrzycka. - Trwają czynności zmierzające do tego.
Kobieta osierociła trójkę dzieci, jedno z nich miało rozpocząć naukę w czwartej klasie szkoły podstawowej. Pozostała dwójka to nastoletnie osoby (w tym jedna pełnoletnia). Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że pomiędzy małżonkami od dłuższego czasu dochodziło do kłótni. W grę mógł też wchodzić alkohol nadużywany przez zatrzymanego mężczyznę.
(pb)