W miniony weekend policjanci z białostockiej „drogówki” zatrzymali do kontroli sześciu kierowców, którzy przekroczyli dopuszczalną prędkość w obszarze zabudowanym o ponad 50 km/h.
Pierwszy z nich w piątek nad ranem jechał volvo ulicą Maczka w Białymstoku z prędkością 132 km/h, gdzie obowiązuje „siedemdziesiątka". Kolejny nieodpowiedzialny kierowca w sobotę przed godziną 19 na ulicy Kleeberga mknął suzuki z prędkością 133 km/h przy ograniczeniu do 70 km/h.
Rekordzistą okazał się 21-latek. W niedzielę po godzinie 17 na krajowej „dziewiętnaste" policjanci z białostockiej drogówki zatrzymali do kontroli kierującego motocyklem. Młody mężczyzna przekroczył dozwoloną prędkość w obszarze zabudowanym o 106 km/h (obowiązuje tam „pięćdziesiątka”).
Pozostali kierowcy przekroczyli dozwoloną prędkość od 55 do 68 km/h. Wszyscy stracili prawo jazdy - czytamy na bialystok.policja.gov.pl.
opr. (pb)