Do około 70 zdarzeń związanych z burzą wyjeżdżali minionej nocy strażacy w województwie podlaskim. Najczęściej usuwali połamane drzewa i wypompowywali wodę z posesji. Siedem interwencji było w Łapach. Po godzinie 23 na stacji meteo w Jabłonowie-Wypychach opad deszczu miał poziom 27,7 mm.
Pierwsza nawałnica przetoczyła się nad regionem w środę wieczorem. W nocy meteorolodzy podnieśli stopień ostrzeżenia przed burzami - z pierwszego na drugi, prognozując sumę opadów lokalnie nawet do 60 mm (60 litrów wody na metr kwadratowy powierzchni), a porywy wiatru do 75 km/h.
Burza dużo szkód spowodowała w Łapach. Po godzinie 1 strażacy interweniowali na ulicach: Długiej, Sikorskiego, Szpitalnej, Tuwima, Pankiewicza oraz Głównej.
Na stacji meteo w Jabłonowie-Wypychach opad deszczu miał poziom 23,8 mm po godzinie 23 oraz 3,9 mm po północy. Tymczasem w Białymstoku po godzinie 18 spadło 12,9 mm deszczu, a po 20 - 3,8 mm.
Także i dziś w regionie wystąpić mogą burze.
(pb)