Dr hab. Błażej Kmieciak został w piątek wybrany na przewodniczącego państwowej komisji do spraw wyjaśniania przypadków pedofilii. "Będziemy walczyć o to, żeby osoby, które dokonały tej zbrodni, jaką jest czyn pedofilski, poniosły odpowiedzialność karną, na którą zasługują" - zapewnił.
Ustawa o państwowej komisji do spraw wyjaśniania przypadków czynności skierowanych przeciwko wolności seksualnej i obyczajności wobec małoletniego poniżej lat 15 weszła w życie 26 września 2019 r. Ślubowanie przed Sejmem nowo powołani członkowie komisji złożyli w piątek.
W skład komisji wchodzi siedmiu członków. Swoich przedstawicieli do niej powołali: Sejm – Barbarę Chrobak, Hannę Elżanowską i Andrzeja Nowarskiego; Senat – Agnieszkę Rękas; prezydent – Justynę Kotowską; premier – Elżbietę Malicką i rzecznik praw dziecka – Błażeja Kmieciaka.
Przewodniczącego komisji Sejm wybiera spośród jej członków zwykłą większością głosów. W piątek na to stanowisko wybrał Błażeja Kmieciaka. Za jego kandydaturą głosowało 244 posłów, 173 było przeciw, a 34 wstrzymało się od głosu.
Przed głosowaniem posłanka Joanna Scheuring-Wielgus (Lewica) powiedziała, że "ta komisja przez wiele organizacji w Polsce, przez konstytucjonalistów, przez ekspertów została oceniona jako komisja, która jest niekonstytucyjna i bezprawna". Dodała, że Kmieciak, "jest osobą, która współpracuje z ideologiczną i fundamentalistyczną organizacją Ordo Iuris – organizacją, która jest finansowana przez radykalnych fundamentalistycznych ludzi zarówno w Ameryce, jak i w Rosji Putina". Mówiła również, że "ta komisja na pewno nie będzie pochylała się nad pedofilią wśród kleru".
Czytaj też: Ksiądz z Zabłudowa oskarżony o czyn pedofilski usłyszał wyrok
W odpowiedzi na te zarzuty marszałek Sejmu Elżbieta Witek przypomniała, że za powołaniem komisji podczas głosowania w Sejmie ubiegłej kadencji opowiedziała się większość polityków zarówno Zjednoczonej Prawicy, jak i opozycji – na 411 posłów, 401 głosowało wówczas za powołaniem komisji. Powiedziała również, że "nieprawdą jest, że pan profesor współpracuje z Ordo Iuris". Przypomniała także, że do czwartku był czas na zgłaszanie kandydatów na przewodniczącego i wpłynęła wówczas tylko jedna kandydatura.
Błażej Kmieciak jest doktorem habilitowanym nauk prawnych, ma doktorat z socjologii prawa, jest też absolwentem resocjalizacji i podyplomowych studiów w zakresie prawa medycznego i bioetyki. Ukończył Szkołę Praw Człowieka organizowaną przez Helsińską Fundację Praw Człowieka i Szkołę Profilaktyki Uzależnień w Warszawie. Ma uprawnienia mediatora, odbywał kursy organizowane przez Uniwersytet Harvarda, Uniwersytet Georgetown i Organizację Narodów Zjednoczonych dotyczące praktyki w stosowaniu praw dziecka oraz przeciwdziałaniu przemocy wobec dzieci.
Przez osiem lat pełnił funkcję Rzecznika Praw Pacjenta Szpitala Psychiatrycznego, był ekspertem rzecznika praw pacjenta do spraw bioetycznych, a także członkiem Zespołu ds. Ochrony Autonomii Rodziny i Życia Rodzinnego przy Ministerstwie Sprawiedliwości. Pracuje w Zakładzie Prawa Medycznego Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. Od urodzenia jest osobą z niepełnosprawnością – niedowidzącą.
Po wyborze na przewodniczącego komisji Kmieciak udzielił dziennikarzom krótkiej wypowiedzi. Wskazał, że urząd komisji "będzie zajmował się systemowo przede wszystkim wsparciem osób, które doświadczyły cierpienia, bólu, bardzo często poniżenia godności".
- Ale jednocześnie będziemy w sposób jednoznaczny walczyć o to, żeby osoby, które dokonały tej zbrodni, jaką jest czyn pedofilski, poniosły odpowiedzialność karną, na którą zasługują – zaznaczył.
Zapewnił, że komisja będzie realizowała swoje zadania.
- Komisja nie będzie miejscem, w którym będziemy podkreślać i regularnie podgrzewać informacje, które będziemy analizować i badać – powiedział. Zapewnił, że komisja będzie informować o podejmowanych działaniach.
Wskazał, że w najbliższych tygodniach działania członków komisji będą koncentrowały się na utworzeniu urzędu komisji.
Początkowo przepisy przewidywały, że pierwszy raport komisji ds. pedofilii będzie opracowany w ciągu roku od daty wejścia w życie ustawy, a więc do września 2020 r. Jednak członkowie komisji ślubowanie przed Sejmem złożyli dopiero 10 miesięcy po tym, jak Sejm uchwalił ustawę, więc termin przygotowania pierwszego raportu przesunięto. Zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami pierwszy raport komisja opracowuje i udostępnia w ciągu roku od powołania jej członków.
Komisja ma być organem niezależnym od innych organów władzy państwowej. Pierwsze posiedzenie komisji zwołuje Marszałek Sejmu w terminie 14 dni od dnia powołania jej członków. Kadencja komisji trwa 7 lat.
Do zadań komisji należy m.in. wydawanie postanowień o wpisie do Rejestru Sprawców Przestępstw na Tle Seksualnym oraz badanie sposobu reagowania organów państwa, organizacji i podmiotów oraz osób prywatnych w zakresie wyjaśniania przypadków nadużyć seksualnych, w tym ustalanie przypadków niezawiadomienia właściwego organu o podejrzeniu popełnienia nadużycia seksualnego. Komisja będzie też identyfikować problemy pojawiające się w praktyce ścigania przypadków nadużyć seksualnych i karania sprawców przestępstw pedofilii.
(PAP)
Autorka: Olga Zakolska