Radni z klubu Nasz Wasilków - Czas na Zmiany doprowadzili prawdopodobnie do przerwania nadzwyczajnej sesji rady miejskiej w Wasilkowie. Dzisiaj miała zapaść decyzja o zwiększeniu środków na budowę basenu w Wasilkowie.
Kiedy radni z Wasilkowa spotkali się w ostatni czwartek września, wszystko wskazywało na to, że jest to ostatnia sesja w kadencji. Burmistrzowie miasta wręczyli im nawet wówczas pamiątkowe dyplomy.
Zobacz więcej: To była ostatnia sesja w kadencji. Najpierw sobie podziękowali, a na koniec... [FOTO]
Kilka dni temu poinformowano jednak o zwołaniu sesji nadzwyczajnej. W porządku obrad znalazły się punkty dotyczące zmian Wieloletniej Prognozy Finansowej i budżetu na 2018 rok oraz ustalenia zasad usytuowania miejsc sprzedaży, a także sprzedaży i podawania napojów alkoholowych na terenie gminy.
Nie trudno było się domyślić, że najwięcej emocji wzbudzą najpewniej punkty związane z WPF-em oraz budżetem. Włodarzom Wasilkowa zależało bowiem prawdopodobnie na tym, aby radni zwiększyli środki na budowę basenu z 18 na ponad 20 mln złotych.
Szczegóły w tekście: Radni spotkają się raz jeszcze, bo potrzebne są pieniądze na basen
Obrady miały jednak niecodzienny przebieg. Salę konferencyjną Urzędu Miejskiego w Wasilkowie opuścili radni z klubu Nasz Wasilków - Czas na Zmiany (tak wynika z ich relacji). Miał być to efekt niewprowadzenia do porządku obrad punktu Sprawy różne i wolne wnioski (przybyli na sesje mieszkańcy mieli chcieć rzekomo rozmawiać o budowie wieży telefonii komórkowej).
W związku z takim zachowaniem części radnych miało zabraknąć kworum do przegłosowania zmian w WPF-ie i budżecie. Przedstawiciele komitetów wyborczych Nasz Wasilków - Czas na Zmiany oraz Współpraca i Rozwój po przerwaniu obrad wygłosili swego rodzaju oświadczenia, transmitowane w portalu społecznościowym.
O przebieg dzisiejszej sesji i o dalsze plany dotyczące realizacji budowy basenu próbowaliśmy zapytać burmistrza Wasilkowa. Mirosław Bielawski nie odbierał telefonu.
Do tematu wrócimy.
(mik)